Dania z makaronu należą do moich ulubionych. Tak naprawdę makaron mogłabym jeść codziennie na śniadanie, obiad i kolację. Lasagne znajduje się w czołówce mojego makaronowego menu. Co prawda jej wykonanie według tradycyjnych przepisów zajmuje bardzo dużo czasu, to jednak udało mi się trafić na nieco inną wersję, trochę mniej pracochłonną. Lasagne z tego przepisu jest nie tylko bardzo smaczna ale i dużo szybciej się ją przygotowuje. No może pomijając fakt, że siedzi godzinę w piekarniku ;) Za to znika ze stołu w ekspresowym tempie.
SKŁADNIKI
500 g mięsa mielonego
500 g płatów lazanii (suchych)
350 g szynki gotowanej w plastrach
1 litr passaty (gęstego przecieru pomidorowego)
ok 1 litr wody
2 kulki mozzarelli
4 jajka ugotowane na twardo
1 cebula
100 g sera żółtego
60 ml czerwonego wina
3 łyżki oliwy z oliwek
pół łyżeczki soli
Cebulę pokroić w kostkę, posolić i podsmażyć w dużym rondlu na dwóch łyżkach oliwy. Gdy cebula zmięknie dodać mięso mielone i smażyć kilka minut do momentu aż straci różowy kolor. Wlać czerwone wino, passatę oraz wodę. Doprowadzić do wrzenia a następnie gotować przez 5 minut pod przykryciem. Jajka oraz mozzarellę pokroić w cienkie plasterki. Naczynie żaroodporne wysmarować oliwą.
Na dno naczynia wlać dwie chochle rzadkiego sosu pomidorowego następnie ułożyć warstwę z płatów lasagne - zużywając mniej więcej 1/4 . Wlać kolejna porcję sosu, tak aby pokrył całą powierzchnię makaronowego ciasta i rozłożyć 1/3 plastrów szynki oraz 1/3 pokrojonych jajek i mozzarelli. Teraz kolejna warstwa: płaty ciasta, sos, szynka, jajka i mozzarella. Powtórzyć czynność po raz trzeci, ciasto, dwie chochle sosu, pozostała szynka, jajka i mozzarella. Na wierzchu ułożyć ostatnią warstwę makaronowego ciasta, polać pozostałym sosem i posypać startym żółtym serem.
Naczynie przykryć folią aluminiowa (matową strona na zewnątrz) i wstawić na godzinę do piekarnika nagrzanego do 200°C. Po godzinie zdjąć folię i przebić nożem wszystkie warstwy ciasta aby sprawdzić czy jest ugotowane, jeśli nie, przykryć naczynie folią i wstawić na kolejne 10 min.
Można podawać zarówno na gorąco jak i na zimno.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz